19 maja 2020

Według niedawno opublikowanych badań, poziom czytelnictwa w Polsce nieco wzrósł względem 2019 roku. Wpływ na to miały oczywiście zdobycie przez Panią Olgę Tokarczuk literackiej nagrody nobla oraz popularyzacja książek w dyskontach np. Biedronka czy Lidl. Dane zaczerpnęłam z raportu Stan Czytelnictw w Polsce. Tutaj (klik) możecie przejrzeć cały raport.

Mam jednak wrażenie że dalej jest przepaść pomiędzy tymi co czytają dużo i tymi co nie czytają nic. Czy lubię czytać książki? Tak. Czy zawsze tak było? Niestety nie.

Jako dziecko i nastolatka chronicznie nie cierpiałam książek, a wizyta w bibliotece przyprawiała mnie o palpitacje serca, ale niestety ze złych powodów. Pewnie jesteście ciekawi co się zmieniło? A no poznałam takiego jednego chłopaka (obecnie mojego męża) z którym chodziłam do biblioteki bo okazało się że on czyta książki. Z początku było to dla mnie czymś niepojętym: jak można z własnej, nieprzymuszonej woli przeczytać książkę która na domiar złego nie jest nawet lekturą! Z czasem i ja z biernego czytelnika stałam się czynnym. Kolejnym momentem mojej nazwijmy to „metamorfozy” książkowej były studia, ale myślę że ta historia zasługuje na osobny wpis…


EN:

According to the recent studies, people in Poland read slightly more than previously. Undoubtedly, Olga Tokarczuk, who won a Nobel Price in Literature helped with the revival of reading. You can see the whole report here (link). Unfortunately, I think there is still a gap between those who read plenty and those who don`t read at all.

Do I read books? Yes. Was it always that way? Unfortunately, no.

So you may ask what happened? Well...I`ve meet someone, my current husband to be more precise, and it turn out that he read books. As a teenager I thought that this was an abomination and surely someone is forcing him to do that. But, after several join visits in the local library I`ve borrow my first book that wasn`t in the school cannon. Next phase of my reading “makeover” – let`s call it that way, were my day spent at the university. But I think this history deserves a separate post…

Shirt/koszula- borrowed from my husband / pożyczona od męża 😊

Sweater/sweter – second hand

Trousers/ spodnie – Stradivarius

Glasses/okulary – Tommy Hilfiger

my reading history